wtorek, 2 września 2014

Wakacje

Troszkę nas nie było, ale to dlatego, że wypoczywaliśmy sobie nad morzem :). Pogoda była raczej spacerowa i człowiek mógł rzeczywiście wypocząć. W Sarbinowie robiliśmy kilometry na tamtejszej promenadzie, a plaże udało nam się odwiedzić raptem 2 razy, zaś kąpiel w morzu odpadała przy nieustannej czerwonej fladze. Maciek za to poznał kilkoro swoich rówieśników, z którymi mógł sobie poszaleć na pobliskim placu zabaw i od których mógł się wiele nauczyć (na szczęście samych dobrych rzeczy ;)). No ale co dobre szybko się kończy i czas pójść do przedszkola. Pierwszy dzień za nami, ale o tym w kolejnym poście.
Pozdrawiamy :D